Moi Drodzy
Mogłoby się wydawać, że tak potężne stworzenia nocy jak wampiry nie obchodzą czegoś takiego jak Dzień Dziecka. Jest to w końcu święto śmiertelników i coś, co najbardziej cieszy małe rozwrzeszczane dzieciaki maksymalnie do 13 roku życia, bo wiążą się z zabawą oraz toną prezentów.
Nie należy jednak umniejszać znaczenia tego święta nawet w tym nieśmiertelnym środowisku, choć tutaj nabiera to odrobinę innego wydźwięku. Jako "dzieci" nie mamy tu na myśli maluczkich, ale osoby, które lata swojej niewinności mają już dawno za sobą. Niemniej jednak wciąż mówimy tu o wychowankach i osobach, którym trzeba pokazać nowy, inny świat jak pokazuje się go uczącemu się dziecku.
To święto jest też także dla Was, by spojrzeć wstecz na swoich "rodziców", którzy w mniejszy lub większy sposób wprowadzili was do Świata Mroku. Jeśli sami jesteście "stwórcami" młodych wampirów należy też przyjrzeć się swoim sukcesorom i w tym właśnie dniu najbardziej pożyczyć im tego, by jak najdłużej i jak najlepiej przetrwali w tym, niebezpiecznym w końcu, środowisku. By zawsze pamiętali o zasadach jakie im wpoiliście oraz nie zapomnieli o szacunku do samych siebie. Pewnie należy wspomnieć jeszcze o tym, by dotrwali do wszystkich celów jakich się podjęli oraz zważali na więź jaka was mimo wszystko łączy, nawet jeśli wasze stosunki niekoniecznie są tak pozytywne jakby się chciało.
Pamiętajcie, że nawet jako wampiry jesteście dla kogoś dziećmi, więc święto dotyczy w jakimś stopniu również Was.
A tak od Administracji:
Dzień Dziecka jest doprawdy miłym dniem i nie należy się go wypierać. W końcu na zawsze pozostajemy czyimiś dziećmi, a sami poprzez takie zabawy jak ten blog pielęgnujemy w sobie małe dziecko :) Tak, niewiele dzieci zadawałoby się z tak brutalnym światem jak Wampir Maskarada, ale czy super poważny dorosły pisałby tak wspaniałe wątki jak Wy, gdyby nie miał w sobie choć odrobinę dziecięcej chęci do zabawy?
Z całego serca ściskam Was bardzo mocno i życzę tego co najlepsze w tym dniu. Tak po prostu od serca :)
Szybka zabawa:
A wy co powiedzielibyście swoim wampirzym Dzieciom jako ich Stwórcy? Jakie prawdy próbowalibyście im przekazać? Jakie życzenia złożyć?
Lisa nie ma pojęcia, co by powiedziała swojemu Dzieciątku, bo szczęśliwie, jeszcze takowego nie ma. :D Ale chętnie usłyszałaby kilka słów od swojego Stwórcy. c:
OdpowiedzUsuńJednakże z Lisą jesteśmy bardzo wdzięczne za życzenia! ^^
Bardzo sympatyczne życzenia. :)
OdpowiedzUsuńQuinlan jest wymagającym ojcem, więc pewnie powiedziałby dzieciom, że jest z nich dumny, bo na co dzień dużo od nich wymaga i nie często chwali. :)
Od swojego ojca pewnie chciałby usłyszeć dokładnie to samo.
Niko akurat bezdzietny, za to mógłby podrapać swojego ghula po brzuszku i sprawić mu jakiś prezent. ;D
OdpowiedzUsuńZe stwórcą (i resztą rodziny) zapewne z wielką chęcią by się spotkał by spędzić miło i rodzinnie trochę czasu. :)
Dragomir to się na ojca raczej nie nadaje, chociaż pozory mogą mylić... Póki co, jednak pozostaje "bezdzietny" ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście cały personel, ghoule, czy w ogóle jakiekolwiek dzieci tego dnia zasługują na prezenty, ba, Drago ma wtedy naprawdę dobry humor, jak nie on.
No, ale to już za nami.
A on nic nie dostał. Bo, swojego ojca, swego stwórcy, Dragomir nigdy już nie ujrzy... A może to i lepiej?